środa, 21 marca 2012

Pełny Brzuszek czyli prosto pod nos..



Dzisiaj oddalamy się od ulicy Piotrkowskiej i szukamy dobrej pizzy. Ze względu na ilość ulotek w mojej skrzynce postanowiłam sprawdzić to co mają do zaoferowania okoliczne lokale. Tym sposobem padło na "Pełny Brzuszek" na ul. Karolewskiej 3. Lokal jest bardzo mały i pozostawia wiele do życzenia. Stolików doliczyłam się trzech. Dwa są 4 osobowe i jeden pomieści tylko dwie osoby, jak widzicie szału nie ma ale liczyłam na to, że może pizza tam, okaże się czymś co ratuje to miejsce. Niestety tak się nie stało. To co podaje się w polskich pizzeriach, włosi uznaliby za profanację tej potrawy. Pierwszy raz gdy zamówiłam tam pizze była po prostu nijaka. Zamówiłam pizze bez pieczarek ale najwidoczniej Pan kucharz wiedział lepiej czego mi trzeba i postanowił mimo to dorzucić :) Za drugim razem (ale człowiek jest naiwny wierząc, że może się wreszcie dobrze naje..) pizza była ogromna ale znowu smakowała jak odgrzewana skarpeta. Za trzecim razem ogromny głód i lenistwo i bliskość lokalu od mojego domu spowodowały, że zdecydowałam się zjeść tam ponownie. Pizza nr 3 (jak to się mówi: do trzech razy sztuka) była całkiem zjadliwa i powiedziałabym skromne "smaczna". Ceny w pizzeri są duże, jak na jakość serwowanych tam dań. Jeżeli chodzi o moje odczucia to "Pełny Brzuszek" oszukuje klientów swoją nazwą, brzuszek po takim daniu, najwyżej nas boli ale nie jest pełny. Ogólnie rzecz ujmując: pizzeria "Pełny Brzuszek" to dobra pizzeria, gdy organizujemy imprezy i zamawiamy dwie duże pizze w cenie małych, zapychamy brzuchy znajomych, którzy po większych ilościach % zjedliby cokolwiek! Wtedy zabijamy smak pizzy sosami, zrzucamy się w grupie każdy bo symbolicznej złotówce i jemy do oporu byle tylko nie pić na pusty żołądek.

Podsumowanie:

Lokal: 2 (ani tam ładnie, ani przestronnie, raczej stawiają na dowóz)
Jedzenie: 2 (jak ktoś głodny to pewnie zje ale ogólnie dla mnie tragedia)
Obsługa: 3 (w sumie jej brak. Zamówienia przyjmuje kucharz, telefoniczne i na miejscu)

Jeżeli jesteście głodni, mieszkacie w okolicy i nie chce wam się wyjść z domu nawet na krok, to zamiast jeść stary chleb, zamówcie sobie pizzę z "Pełnego Brzuszka". W innym wypadku zastanówcie się 10 razy czy nie lepiej dopłacić kilka zł do dobrej pizzy z innego miejsca. Poszukiwania idealnej pizzy w Łodzi trwają nadal.
Dla zainteresowanych: http://www.pelenbrzuszek.pl/

Wybaczcie jakość zdjęcia, niebawem uzupełnię lepszym to tylko tymczasowe zrobione na szybko na potrzeby posta.

Pozdrawiam Emilia Wuu

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz